Dziesięć Oświeconych Dni
Dziesięć Oświeconych Dni to Dziesięć Filarów Dnia, które zgodnie z koncepcją Shen Sha dają specjalne zainteresowania. To dni, w które rodzą się osoby przejawiające głównie zainteresowania metafizyką.
Otóż osoby posiadające takie Filary Dnia w swoich wykresach z definicji przejawiają szersze spojrzenie na rzeczywistość tzw. szerszy obraz. Z tego powodu w tym spojrzeniu często niezbędna jest wiedza przypisana metafizyce. I stąd Dziesięć Oświeconych Dni Taka wiedza jest niczym brakujący element, który pozwala im zrozumieć otaczający ich świat.
Dziesięć Oświeconych Dni obejmuje wyłącznie Filary Dnia i nie ma zastosowania do innych Filarów wykresu. Nie ma też zastosowania do wyrokowania o faktycznym oświeceniu danej osoby oraz posiadaniu przez nią ezoterycznych umiejętności. Ponieważ opisuje wyłącznie ciekawość i kierowanie uwagi danego Mistrza Dnia oraz przejawianie przez niego zainteresowań.
Jednak warto tutaj zaznaczyć, że faktyczne oświecenie czy talent uzyskują często Ci, którzy wiele nad nimi pracują. Zatem posiadanie takich zainteresowań, oraz badanie tej strony rzeczywistości może przynieść rezultaty w formie szeroko rozumianego oświecenia lub udanego szlifowania ezoterycznych umiejętności. To inne spojrzenie na świat, szersze. Tylko tyle i aż tyle.
Dziesięć Oświeconych Dni - reprezencje Mistrzów Dnia i Znaków
Na liście Dziesięciu Oświeconych Dni nie są reprezentowani wszyscy Mistrzowie Dnia. Brakuje ziemi YIN – JI. Mamy za to nadreprezentację Mistrzów Dnia GENG – reprezentują ich dwa Filary. Czy to oznacza, że Mistrz Dnia JI nie może interesować się ezoteryką, a Mistrzowie GENG powinni? Niekoniecznie. Ezoteryka to nie tylko siedzenie wśród zapachu kadzideł i medytowanie o tym, że zasługujemy na wszystko. To ryzyko poszukiwania prawdy, na którą możemy nie być do końca przygotowani.
Mistrz Dnia JI sam jest Grobowcem wszystkich elementów, poza tym jest ziemskim Mistrzem Dnia, który z definicji nie lubi być popychany do czegokolwiek. Najlepiej zostawić go w świętym spokoju. Choć takowych zainteresowań celowo nie przejawia, to nie znaczy, że nie ma intuicji lub talentów do ezoteryki. Rozbudowana intuicja, faktyczny kontakt z Pustką niekoniecznie musi przejawiać się w celowych zainteresowaniach.
Z kolei Mistrz Dnia GENG to prawie czysta brawura i poszukiwanie własnej użyteczności, zmieszane z poczuciem konieczności samodyscypliny.
Również nie wszystkie Znaki są reprezentowane wśród Dziesięciu Oświeconych Dni. Ale tutaj z kolei mamy nadreprezentację Znaków uważanych za uduchowione, czyli Znaków Smoka i Świni, które z kolei inspirują do celowego zgłębiania się w religię i szeroko pojętą ezoterykę.
Dziesięć Oświeconych Dni - lista Filarów Dnia
Poniżej umieściłam listę tychże Dziesięciu Oświeconych Dni wraz z ich opisem. Każdy z poniższych Mistrzów Dnia zgodnie z koncepcją Dziesięciu Bóstw jest w unikalny sposób obarczony przez elementy Znaku Filaru.
Ponadto żywioły pchają go przez życie do tego, aby zostawił w nim własny ślad, zainwestował w nie własny wysiłek, bez pytania o potencjalne zyski.
Drzewny Smok
Filar Dnia Drzewnego Smoka JIA Chen, pierwszy z Dziesięciu Oświeconych Dni, jest niczym drzewo na szczycie góry. Pomimo tego, że rośnie nie tam, gdzie powinien udaje mu się zgromadzić niezbędną do przeżycia ilość wody z rosy i mgieł żeby śmiało, z nadzieją kontynuować swój wzrost. Nie do końca wyłącznie dla siebie. Sam, stwarza za to warunki dla ekspansji innych gatunków.
Wskutek nie do końca korzystnych warunków zewnętrznych: zagrożeniem śmierci wskutek uderzenia piorunów i niedostatkiem żyznej ziemi często nie jest tak prosty i strzelisty jak jego bracia. Wykazuje dużo elastyczności tak charakterystycznej dla traw. Z utęsknieniem wypatrujący mgieł i deszczu.
Pomimo tego, że jest Drzewem nie interesuje go tak bardzo zdobycie jak największej wysokości, jak uzyskanie stabilności i przestrzeni w gruncie. Dlatego to dość ekstrawertyczne drzewo z radością witające Analogię i Zasoby. Ponieważ razem można zgromadzić więcej wody i zbudować więcej ziemi, w której można zapuścić korzenie. Może nie ja, może moje dzieci lub ktoś inny, ale w końcu powstanie tu las.
Filar niestabilny, ciągle zmuszony do walki i poszukiwania, a przy tym osoba o szlachetnym charakterze. Możliwe problemy z utrzymaniem bliskich relacji oraz ze zdrowiem.
Trawiasta Świnia
Filar Trawiastej Świni to wieczna próba przystosowania się do bardzo zmiennych warunków. Woda dla Drzewa jest konieczna do przetrwania, ale jej zbyt wielka ilość może spowodować gnicie i przynieść śmierć. Ponadto istoty żyjące w wodzie nie ułatwiają życia i też są dla niego zagrożeniem.
Woda dyskutuje ze swoimi brzegami. Usiłuje cały czas wynegocjować ich inny zarys. Dla YI, takie położenie między młotem a kowadłem skutkuje mało przewidywalną ilością gruntu na korzenie. A jakieś korzenie trzeba zapuścić, coś musi być stabilne. Dlatego sama stara się tą stabilność tworzyć na miarę możliwości.
Wiąże grunt na tyle, na ile potrafi. Ma w tym miejscu dylemat, ponieważ zbyt wielka sieć korzeniowa jest zbyt stabilna dla rozmoczonej łodygi. Ponadto korzenie absorbują wodę, której jest zbyt wiele dookoła. W efekcie tych dylematów widzimy z zewnątrz często uroczego, elastycznego twardziela.
Sama woda, choć użyteczna, również jest niebezpieczna. Oprócz tego, że fale mogą wyrwać roślinność lub ją po prostu utopić przesuwając linię brzegową, to można w niej również zgnić. Dlatego YI HAI robi wszystko, aby bakterie gnilne nie miały szans. Dba o swoją wodę. Transformuje ją, oczyszcza. Nie tylko dla siebie. Dzięki temu Filarowi, jednemu z Dziesięciu Oświeconych Dni, lądowe zwierzęta nie omijają stawu i wciąż wydeptują ścieżki do wodopoju oraz zakładają gniazda.
Filar ciągle zmuszony do wykazania się i poszukiwania nowych rozwiązań, a przy tym osoba o szlachetnym charakterze. Możliwe problemy ze zdrowiem oraz, że potencjalni partnerzy w bliskich relacjach nie nadążą za zmianą i zostaną gdzieś z dala „na brzegu”.
Słoneczny Smok
Ci, którzy witali wschód słońca na zboczu górskim wiosną doskonale wiedzą, jak niesamowity jest wtedy świat. Ulatniająca się rosa i zapach roślinności pobudzonej do wzrostu w połączeniu z kryształową jakością powietrza stwarza unikalne warunki do rozwoju. To właśnie w górach słońce wyraża się najpełniej.
Promienie światła poprzez krystaliczną czystość docierają do wejścia jaskiń. Rozrzedzone powietrze skłania rosnące tutaj trawy do wzmożonego rozwoju i tworzenia własnej unikalności nie spotykanej na nizinach. Każe czerpać w pełni z energii światła. BING świeci tutaj promieniami gdzie indziej niedoświadczanymi. Dużo w nim kosmicznej przenikliwości i większej kreatywności.
Nie wytwarza przy tym zbyt wiele ciepła. Wiosenne słońce Smoka, pomimo że świeci, jest wciąż bardziej zimne niż jesienne słońce Psa. Cała siła promieni ma w pełni obudzić i dopiero ogrzać świat. To zachęta do tworzenia kwiatów i owoców. Iskra do tworzenia, iskra do ostatecznego opuszczenia jaskiń. Zbliża się lato, jest już podskórnie wyczuwalne. Cały świat już wie, że takie światło przyniesie pełnię życia.
Filar zmuszony do dawania z siebie coraz więcej i więcej. Pomimo korzystnej relacji produkcji, możliwe zagrożenie destrukcją. W przypadku, gdy nadąża się za wyzwaniem, możliwe dobre i szczęśliwe życie. Niestety zagrożone „wypaleniem się” i problemami zdrowotnymi.
Ognisty Kogut
Filar Dnia Ognistego Koguta niesie ze sobą wiele wiary i zaufania do tego, co nieziemskie. Jest niczym ogień walczący o utrzymanie złota w stanie płynnym i ciepło Złotej Jesieni. Pomimo warunków zewnętrznych i braku nadziei na utrzymanie stabilnego wpływu nie ustaje w wysiłkach aby ogrzać złoto i opóźnić przyjście zimy.
Z każdą kolejną porcją wypromieniowanego z siebie ciepła traci zasoby i grunt pod nogami. Ale nie przestaje. Dzięki temu co ma wydać owoc, to wyda, a złoto w końcu przybierze pożądany kształt.
Jest przy tym dość klarowny w działaniu. Siła płomieni nie zostaje rozproszona. Konieczna jest stabilna temperatura, więc tli się powoli, acz nieustannie. Dopóki jest to konieczne, starczy mu sił i będzie trwać. W końcu nadejdzie czas, gdy praca zostanie skończona i trzeba będzie odpocząć przez chwilę, aby zdobyć nowe zasoby.
Czas na wygasanie przyjmuje ze zrozumieniem. Ponieważ wie, że jeśli będzie kontynuować swoje dzieło pomimo wszystko, doprowadzi do śmierci, a owoce, które z jego pomocą powstały zgniją i przyniosą chmary insektów.
Ufa. Wierzy, pomimo braku widocznych przesłanek, że któregoś dnia znowu rozpali swoją iskrę i nada nowy kształt temu, co ma zostać zmienione. Że przyjdzie czas na pielęgnowanie owoców kolejnego sezonu. Świadomy własnego kresu i własnych granic. Ufa.
Filar niestabilny, ciągle zmuszony do walki. Bardzo zorientowany na cel i zestresowany. Możliwe problemy z utrzymaniem bliskich relacji (z powodów losowych) oraz ze zdrowiem.
Górski Koń
Jest coś nieziemskiego w obrazie Górskiego Psa, czyli wulkanu. Pomimo tego, że czerpie z samego wnętrza Ziemi, z jej esencji. Ukryte w jej wnętrzu roztopione elementy wydobywają się na powierzchnię dzięki sile ognia.
Każda drobina pyłu wulkanicznego i każda kropla lawy są wspomnieniem dawnych dni, gdy Ziemia była dużo młodsza niż teraz. Każde z nich jest lekcją, wciąż żywą historią, która ma szansę na nowo zostać przypomniana i posłużyć do budowy lepszego jutra dla przyszłych pokoleń.
Góra nie wydobywa ich z siebie dla poklasku i uznania. Ta góra, po prostu stoi na jeziorze lawy. Inaczej nie potrafi, jak wypluć z siebie i rozrzucić od czasu do czasu mądrość tysiąclecia. Najchętniej by tego nie robiła. Pył wulkaniczny na zboczach jest dla niej zagrożeniem w postaci rolników, chętnie się tu osiedlających z powodu unikalności gleby. Zaburzają spokój góry.
Mało tego, ta góra usilnie się stara, aby się okopać. Wypluwa z siebie ogień i chce go ostudzić na swoich zboczach. Wcale nie po to, aby urosnąć. Ale aby się bardziej odgrodzić od świata. Cóż, dzięki temu rośnie.
Otwarty krater nie pozwala utrzymać w tajemnicy wnętrza góry. Nie pozwala zatrzymać na dłużej bezruchu. Nie pozwala nie ściągać uwagi na siebie. Zamiast tak pożądanej przez górę stabilności i niewzruszoności, jej wygląd i skład wciąż ulega przemianom.
Nie gromadzi i nie przechowuje skarbów dla przyszłych pokoleń. Kotłują się w niej starożytne wartości, które z braku innej możliwości po prostu wyrzuca z siebie. I wciąż żyje nadzieją, że któregoś dnia krater urośnie tak wysoko, że w końcu będzie mogła usnąć, niczym dobrze wychowana góra.
Filar inteligentny i szlachetny charakter. Powinien przynieść dobrą reputację, jednak zawsze jest się o jeden możliwy zgrzyt z otoczeniem za daleko. Czasem odezwie się szybciej niż pomyśli i to stwarza potencjalne problemy w bliższych relacjach. Bardzo szeroki wachlarz zainteresowań i duża wiedza.
Stalowy Tygrys
Filar Stalowego Tygrysa, jednego z Dziesięciu Oświeconych Dni, jest tak skuteczny, że ta skuteczność może przerażać. Decyzje zapadają bardzo szybko i są właściwie nieodwracalne. Drzewo staje się deską, z której można zbudować dom. Takie drzewo nigdy nie będzie materiałem na rzeźbę, nie popłynie muzyka z fletu i niewielu się zachwyci pięknem słojów.
Skuteczność i praktyczność tego Filaru nie jest za darmo. Zasobów jest niewiele, Analogii brak. Wskutek czego siekiera z każdym uderzeniem traci impet i tępi się. Któregoś dnia nie będzie już w stanie ściąć nawet gałęzi.
Ta siła i praktyczność wymaga instynktownego wyboru, któremu drzewu warto poświęcić uwagę, ponieważ siła nie jest niewyczerpana. Nie każde z nich jest warte wysiłku. Niektóre z nich są młode, pełne wody, wskutek czego dochodzić może do przedwczesnego rdzewienia ostrza. Takie drzewa nie nadają się również do budowy domu i zapewnienia skutecznej ochrony, ponieważ również są zbyt cienkie.
Dlatego Geng Yin musi być nieomylny. W swojej nieomylności musi zaufać własnemu instynktowi, wartościom doświadczenia i tradycji. Żelaznej logice. Nie jest w stanie bezproblemowo wyciąć całego lasu i wciąż stać na nogach. Takie marnotrawstwo zasobów to czysta głupota i samobójstwo.
Dlatego Geng Yin ćwiczy się. W szlifowaniu własnej intuicji, pilnowaniu tradycji i trzymaniu się wewnętrznej dyscypliny, skupieniu i uważności. Po części dla samego siebie. Ale również dla dotrzymania jak najdłużej obietnicy budowy schronień oraz przetrwania całego lasu i zamieszkujących go stworzeń.
Filar niestabilny, ciągle zmuszony do walki. Osoba o silnym charakterze, odważna i nieustraszona. Możliwe problemy z utrzymaniem bliskich relacji oraz ze zdrowiem, bo jest narażony na wypadki. Z uwagi na duże poczucie zagrożenia, skłania się do instynktownego i intuicyjnego przewidywania potencjalnych zagrożeń.
Stalowy Pies
Stalowy Pies to bardzo intuicyjny Filar. Jest niczym pył wulkaniczny, który opadł na zbocza i stygnie użyźniając ziemię.
Wysoka temperatura nie jest dla niego zabójcza, ale jest czynnikiem wymagającym podporządkowania się wewnętrznej transformacji metalu. GENG będzie transformował i przeobrażał się do czasu pełnego wchłonięcia temperatury poszukując przy tym idealnej harmonii we własnej budowie.
Ten Filar zawiera dużo pokory i samodyscypliny. Ale GENG XU nie potrafi inaczej. Instynktownie wie, że musi okiełznać temperaturę, aby w końcu przyjąć stabilną formę. Nie wystarczy sam sprzeciw wobec transformacji, temperatura musi zostać pochłonięta i z pokorą przyjęta niesiona przez nią wewnętrzna zmiana.
W swoim poszukiwaniu stabilności i próbie stworzenia idealnej budowy własnego siebie staje się mimochodem prekursorem rozkwitu życia. Zachowując i sublimując to co starożytne i wciąż istotne, buduje gleby bogate w elementy konieczne rozwojowi. Właśnie dzięki niemu na zboczach wulkanów tętni życie. Odszukał wartości, przetransformował niekorzystną życiu temperaturę w ciepło i pozwolił elementom skrystalizować się. Bo według niego tak być powinno, bo tak należy.
Nie bez znaczenia jest, że ten właśnie jeden z Dziesięciu Oświeconych Dni jest jednocześnie Kui Gang, Filarem mogącym złamać równowagę Yin-Yang. To pokora, nie agresja jest prawdziwą siłą, doprowadzającą do radykalnych zmian i odpowiedzialną za przemiany na miarę cudów.
Filar obarczony wspaniałą pamięcią każdego, własnego niedociągnięcia w przeszłości. Jednocześnie posiada spory zestaw nietypowych doświadczeń życiowych. Zbudowany pokorą, skupiony na wyciąganiu wniosków z własnych błędów, uszlachetnianiu samego siebie, przekraczaniu własnych granic i ciągle transformujący samego siebie. Bardzo dobre zdrowie, możliwość szybkiej regeneracji sił.
Kryształowa Świnia
Mistrzowie Dnia XIN słyną z uzyskiwania wspaniałych Form, ponieważ przypisane im jest dążenie do perfekcji. Jednak, spośród nich, to XIN HAI przybiera najbardziej nieziemską Formę.
Ten Filar, jak żaden inny XIN wyraża niestrudzenie niezgodę na niemożność osiągnięcia ideału. Nawet pomimo wyczerpania w tworzeniu swojego Dzieła będzie twierdzić, że idealny stan jest możliwy do osiągnięcia i świadomie lub nie, będzie do niego dążyć. Ponieważ XIN Hai przeczuwa, że jego istnienie to tylko chwila w trwaniu wszechświata. I za najważniejszy cel uznaje pracę na rzecz wyznawanych ideałów.
Umacniać go w tym przekonaniu będą wizje i przeczucia, że idealne rozwiązanie lub Forma jest tuż za rogiem. Skoro nie została znaleziona i wydobyta na światło dzienne do tej pory, możliwe, że wciąż czeka na odkrycie i pokazanie jej światu. Dlatego zagląda w głębiny własnej psychiki szukając perfekcyjnych dróg na ich realizację.
Wciąż dba o to, by jego własna Forma była jak najbardziej idealna. Ponieważ najczystsza woda pochodzi z nieskalanych lodowców. Taka właśnie Forma pozwoli spojrzeć na świat bardziej klarownie i być może genialne rozwiązanie w końcu się również znajdzie.
W swoim samopoświęceniu się na ołtarzu własnego Dzieła jest niestrudzony. Podobno idealne Formy nie istnieją, co nie przeszkadza mu wciąż podejmować prób. Inaczej nie potrafi. To właśnie dzięki XIN Hai możemy prawie dotknąć idealnego piękna, choć on sam może być nie do końca zadowolony z efektu własnych działań.
Filar nieustannie popychany do przodu i wymuszający działania w kierunku realizacji nie do końca realnych celów. Duża ambicja i samowystarczalność. Nakreślanie sobie w zbyt szybkim czasie zbyt wielu celów. W bliższych relacjach może zbyt wiele mówić „całą prawdę i tylko prawdę”, co może powodować problemy.
Czarny Tygrys
Filar Dnia Czarnego Tygrysa niesie w sobie tyle radości i ekscytacji z nieoczekiwaną domieszką zdrowego rozsądku, ile tylko potrafi przynieść Właściwe Dzieło z Niewłaściwą Władzą. Jest niczym amazońska rzeka, która igra czasem z brzegiem po to, żeby skomplikować sobie życie i sama siebie sprawdzić. Za każdą próbą wylania na nowym brzegu idzie zawsze ryzyko zbudowania ciężkiej do sforsowania ściany drzew. Za każdą próbą podmycia brzegu niesie się ryzyko zabrania ze sobą więcej mułu.
Ale będzie się testować. Ulepszać metody, poszukiwać nowych ujść dla rosnącej niebezpiecznie własnej objętości. wie, że każda taka próba znacznie umacnia brzeg o nowe drzewa, zaś te, już żyjące na zalanym terenie, stają się bardziej odporne na ścianę wody.
Bujna roślinność może nie tylko ograniczyć obszarowo rzekę. Może również wytracić jej impet, zabrać cel, a w końcu urosnąć tak, że rzeka będzie zmuszona zstąpić do podziemi. Wtedy nie będą już w niej pływać kolorowe ryby, zaroi się za to od przerażających stworzeń.
Ren Yin, jeden z Dziesięciu Oświeconych Dni, zna te wszystkie zagrożenia i żadnego z nich nie bagatelizuje. Nie może. Właśnie z powodu zdrowego rozsądku. Wody można wylać na brzeg tylko tyle, aby nie zagrozić impetowi własnej fali. Przede wszystkim należy dotrzeć do morza. I choć na brzegu czają się nieograniczone możliwości zwiększenia własnego zasięgu, to skupia się na głównym nurcie. Tworząc tym samym warunki do rozkwitania życia na swoich brzegach i w swoich głębiach.
Filar zmuszony do dawania z siebie coraz więcej. Pomimo korzystnej relacji produkcji, możliwe zagrożenie destrukcją. Osoba o silnym charakterze, odważna i nieustraszona. Duża praktyczność, a przez to i skuteczność w rozwiązywaniu problemów. Oraz skoncentrowana kreatywność w znajdowaniu nietypowych rozwiązań. Niestety cierpi zdrowie.
Czarna Owca
Nie ma bardziej skupionej wody YIN niż Czarna Owca. Ten ostatni z Dziesięciu Oświeconych Dni – GUI Wei wie, że każda jej kropla jest cenna, w związku z tym bardzo praktycznie podchodzi do angażowania się we własne Dzieło.
Ten Filar ma świadomość panujących niekorzystnych warunków. Sama musi walczyć o przetrwanie, więc konieczne dla niej jest skupienie i racjonalne rozkładanie własnego zaangażowania. Jest niczym sadzawka na pustyni tworząca oazę.
Doskonale wie, że nie jest w stanie odżywić każdej trawy. Musi wybierać między tym co praktyczne, dobre i rozwojowe, a tym co piękne i przyjemne. I choć chciałaby zobaczyć lotosy na swoich wodach, to często ogranicza się do utrzymania przy życiu kaktusów. Może nie są tak piękne jak lotos, ale też są rezerwuarem wody i pożywieniem wielu stworzeń.
Utrzymuje otaczające ją środowisko przy życiu nie tyle z powodu własnych upodobań, co z praktycyzmu. To dość przyziemny Filar, jak na wodne Filary, ponieważ walczy o swoje przetrwanie. Jeśli nie rozprzestrzeni się i wyparuje, to może wyparować ostatecznie. Rezerwuary wody w otoczeniu są jej potrzebne. Dlatego z mozołem je tworzy, nie spodziewając się szybko spektakularnych efektów własnych działań.
Ale jej walka, jej elastyczność, kreatywność, wola życia i odrobina szczęścia tworzą oazy skleconej z desek normalności w tych niekorzystnych środowiskach.
Filar niestabilny, ciągle zmuszony do walki. Osoba o silnym charakterze, odważna i nieustraszona. Duża praktyczność i umiejętność znajdywania wyjść w sytuacjach podbramkowych. Kreatywność realizuje się w tworzeniu „Planów B”, „C” itd. Porażka nie jest rozpatrywana. Słabe zdrowie.